Nie polecam tego filmu zwykłym, przeciętnym "Kowalskim", bo to film, do którego trzeba mieć głowę!
Tak,. Świetnie zostały ukazane zakulisowe gierki, utarczki i przepychanki polityczne. Do tego kłamstwa lub blef . Tak trzeba było działać, pomimo, że sprawa dotyczy niezwykle szczytnej idei której wielu w tamtych czasach zwyczajnie nie rozumiało. Właściwie to nie jest film o samym prezydencie Lincolnie, tylko o epizodzie z jego życia, związanym z "przepchaniem" 13 poprawki.
Tak na marginesie to stan Missisipi przyjął tę poprawkę dopiero w 1995 roku !